Kanadyjski rząd przeznaczył kilka milionów dofinansowania na rozwój i produkcję wegańskich owoców morza Teraz sektor zaciera ręce i dzięki dotacji mówi o ambicjach w naśladowaniu smaku, tekstury, doświadczeń kulinarnych, a nawet wartości odżywczych prawdziwych owoców morza.
Czy poprzeczka zawisła wysoko? Zespół badawczy z Kanady opracował unikalną technologię naśladującą włókna mięśniowe u ryb, które poprzez wyrafinowaną aparaturę mogą być nasączone odpowiednimi smakami i białkami.
Przed kanadyjskimi firmami niełatwe zadanie. Szef jednej z nich z przekonaniem jednak podkreśla, że zamierza połączyć zrównoważony rozwój oraz troskę o środowisko z pełną gamą morskich (roślinnych) smaków. Kraj nad Wisłą już teraz trzyma za nich kciuki! 😉